Dziennik Bridget Jones
Ta książka chyba nigdy się nie zestarzeje. Poznajemy tytułową bohaterkę, współczesną kobietę - roztrzepaną, oglądającą tysiąc razy ulubiony film i zbyt łatwo oddającą swe serce facetowi. Lektura ta jest prosta w odbiorze i pełna humoru. Można się pośmiać.
Duma i uprzedzenie
Ponadczasowe dzieło Jane Austen o XIX-wiecznej codzienności. Autorka zabiera nas w podróż w angielskie strony, gdzie poznajemy ówczesne zwyczaje, tradycje i moralność. To absolutne must read, nawet jeśli nie w Dzień Kobiet.
Nie powiesz nikomu?
Każda z nas ma tajemnice, których nie zdradziłaby nikomu. Bohaterka tej powieści pod wpływem emocji i poczucia nadchodzącej katastrofy zwierza się z wszystkiego siedzącemu obok nieznajomemu mężczyźnie. Jak się później okazuje, nie była to całkiem obca osoba...
Love, Rosie
Napisana w formie wielu listów, smsów i podawanych na lekcjach karteczek fantastyczna książka o przyjaźni, miłości i dojrzewaniu. Czyta się szybko, a z pewnością Was zachwyci :)
Zaplątani
Świetnie napisany pełen humoru i zwrotów akcji romans, jednak nie taki typowy, gdzie zakochana ona robi dla faceta wszystko. Już wkrótce recenzja tej książki pojawi się na blogu, choć już zdradziłam, że warto przeczytać :)
Mam twój telefon
To kolejna powieść Sophie Kinselli, która wciąga w swój świat i przywiązuje do jego bohaterów. Opowiada o teraźniejszości - czasach, w których telefony komórkowe skrywają nasze sekrety, a kiedy ktokolwiek ich dotyka, ogarnia nas zdenerwowanie.
Jak świętujecie Dzień Kobiet? :)
Z książek, które wymieniłaś interesuje mnie Duma i uprzedzenie, warto przeczytać nawet ze względu na nazwisko autorki! :D
OdpowiedzUsuńSuper post!
Buziaki,
SilverMoon z bloga Books obsession
Tak, zdecydowanie warto przeczytać. Według mnie to jedna z jej najlepszych powieści :)
UsuńMoja ulubiona Love, Rosie ♥ Dumy i uprzedzenia jeszcze nie czytałam (wstyd!) ale mam zamiar szybko nadrobić.
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com
Koniecznie! :)
UsuńU mnie nic specjalnego, dzień jak co dzień, a co do książek to akurat czytam "W krainie kolibrów" Sofii Caspari, którą też polecam na Dzień Kobiet :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńksiazkowy-termit.blogspot.com
Z pewnością wkrótce po nią sięgnę, czytałam wiele pozytywnych opinii :)
Usuń"Love, Rosie" czeka u mnie właśnie na półce na swoją kolej w filmowym wydaniu, żebym w Dzień Kobiet mogła bezkarnie pogapić się na Sama Claflina ;) Zależy mi na przeczytaniu "Dumy i uprzedzenia", bo naprawdę chcę się zabrać za klasykę w tym roku. A 8 marca spędzę z "Czy wspominałem, że cię potrzebuję?" Estelle Maskame.
OdpowiedzUsuńBooks by Geek Girl
Dumę i uprzedzenie bardzo polecam :)
UsuńSam Claflin *.*
"Duma i uprzedzenie", "Love, Rosie" i trzy części Dziennika Bridget Jones juz za mną :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Natalia Łucja z withcoffeeandbooks.blogspot.com
Ja na trzecią niestety jeszcze poluję :)
UsuńMoja ukochana "Duma i uprzedzenie" <3 Reszty niestety nie czytałam ;c
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego Dnia Kobiet ;)
bookowe-love.blogspot.com
Warto! Polecam :)
UsuńDuma i uprzedzenie to klasyk :)
OdpowiedzUsuńCo do Love Rosie, to właśnie dziś się za nią biorę.
http://miszmasz79.blogspot.com
Jestem ciekawa, czy Ci się spodoba :)
UsuńNiestety z wymienionych przez Ciebie książek, przeczytałam tylko "Dumę i uprzedzenie" <3. Po inne z pewnością kiedyś sięgnę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Jessie
http://lifting-pages.blogspot.com
Polecam :)
UsuńJa przez chorobę nawet nie zauważyłam, że to już dzień kobiet - dopiero stoiska z kwiatami, mijane na ulicy jak wracałam od lekarza mi to uświadomiły ;). Co do literatury kobiecej, bardzo rzadko taką czytuję, ale "Duma i uprzedzenie" czy "Love Rosie" to prawdziwe perełki; do niecodziennych romansów zaliczyłabym jeszcze "Jeden dzień" i "Zanim się pojawiłeś" <3 Poza tym "Nie powiesz nikomu?" i "Mam twój telefon" prezentują się oryginalnie i zachęcająco :3
OdpowiedzUsuńwww.bookish-galaxy.blogspot.com
Polecam! To moje ulubione książki tej autorki :)
UsuńDo "Dumy i Uprzedzenia", "Love, Rosie" oraz "Dziennika..." zgodzę się w 100%. Reszty, niestety, nie znam :)
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/
W takim razie bardzo polecam :)
Usuń,,Love Rosie" uwielbiam i polecam każdemu. Na 8 marca proponuję też ,,Ona & On", autorem jest Marc Levy- książka subtelna i delikatna, warta przeczytania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
swiatksiazkoholiczek.blogspot.com
Nie czytałam, ale dodam ją do listy do przeczytania :)
Usuń8 marca to taki wyjątkowy dzień w roku :).
OdpowiedzUsuńZa Bridget koniecznie muszę się zabrać ^^.
"Duma i uprzedzenie" stoi u mnie na półce i coraz częściej mi chodzi po głowie... Kusi, oj kusi!
"Love, Rosie" też mam w planach, no bo Claflin xD. I tyle mi wystarczy :P.
Cóż, ja tam wczoraj wciąż przebywałam w moim ukochanym Śródziemiu ;).
City of Dreaming Books
O, do Śródziemia też chcę niedługo powrócić :)
UsuńZaciekawiłaś mnie szczególnie książką "Nie powiesz nikomu?". Wydaje mi się taka dość inna, oryginalna i warta przeczytania. :) Zaraz dodam do listy książek do przeczytania. Dziękuję!
OdpowiedzUsuńTysiąc Żyć Czytelnika/
Jest inna i bardzo wciąga. Mam nadzieję że Ci się spodoba :)
UsuńTak jakoś nie mogę przekonać się do "Dziennika Brigdet Jones" :/
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem każdy romans idealnie nadaje się na Dzień Kobiet. Czekolada od tatusia, koc, kawa i słodki romans- idealny sposób na spędzenie wolnego czasu XD
Pozdrawiam
http://welcome-to-my-little-big-world.blogspot.com
Na początku też nie byłam przekonana do Dziennika BJ, ale po kilku stronach się wciągnęłam :)
UsuńNie świętuje. I dobrze mi z tym ;D
OdpowiedzUsuńNie lubię kobiecych książek więc... no cóż ;P
http://drewniany-most.blogspot.com/
żadnej z tych książek nie czytałam, ale może wybiorę jakieś tytuły z umieszczonych ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
http://nacpana-ksiazkami.blogspot.de/
Polecam :)
UsuńMam już od dłuższego czasu w zamiarze przeczytać Love, Rosie ale niestety jeszcze się do niej nie dobrałam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzapoczytalna.blogspot.com
Duma i Uprzedzenie to jedna z najwspanialszych książek jakie kiedykolwiek miałam okazję przeczytać. Również Love Rosie to bardzo przyjemna lektura i miło ją wspominam ;) W sumie po literaturę kobiecą sięgam baaardzo rzadko, więc ja swoją listę prawdopodobnie zakończyłabym na właśnie tych dwóch pozycjach ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki, Lunatyczka
Love, Rosie idealne na każdą porę ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie
http://to-read-or-not-to-read.blog.pl/