Gdybyście mogli wybrać jakąkolwiek moc, co by to było? Umiejętność znikania, przenoszenia rzeczy za pomocą umysłu, a może superinteligencja i pamięć fotograficzna? Wyobraźcie sobie świat, w którym to wszystko rzeczywiście jest możliwe. Siedząca obok was osoba może nawet wkraść się do waszego umysłu i niczego nie zauważycie.
"To była chyba najsztuczniejsza próba wykrzesania z siebie odrobiny optymizmu od czasów, kiedy moja nauczycielka z podstawówki próbowała nam wmówić, że lepiej nam będzie bez kolegów z klasy, którzy umarli, ponieważ będzie mniej chętnych do huśtawek na placu zabaw."
Główną bohaterkę powieści Alexandry Bracken poznajemy jako
dziesięciolatkę. Najpierw zauważa zmniejszającą się ilość szkolnych kolegów i zanim
na jej torcie pojawi się dwucyfrowa liczba świeczek, zaczyna zadawać sobie
pytania dotyczące śmierci. Jak to jest umrzeć? Co się wtedy czuje? Wkrótce wraz
z innymi dziećmi w swoim wieku zostaje zabrana do obozu. Władze głoszą, że
celem takich placówek jest rehabilitacja osób podobnych do niej, dopadniętych
przez chorobę nazywaną OMNI. Przynależność do Czerwonych, Zielonych, Niebieskich,
Pomarańczowych i Żółtych oznacza posiadanie innego rodzaju nadnaturalnych zdolności. Do
której grupy przydzielą Ruby? Na czym polega rehabilitacja obozowiczów?
"Nie można odbudować zniszczonego życia ani odzyskać straconego człowieka."
Obóz w Thurmond przywodził mi na myśl obozy tworzone podczas
drugiej wojny światowej. Odizolowani od świata ludzie wykonują tu przydzielone
zadania, a za każdy przejaw nieposłuszeństwa są surowo karani. Nie wolno im
spojrzeć w oczy strażników SSP, nie wolno rozmawiać z innymi obozowiczami, a
przede wszystkim, nie wolno używać swoich mocy. Nadzorcy zabijają wszelkie towarzyszące
im pozytywne emocje, marzenia i nadzieje. Odbierają im wszystko. Nie ma szans
na ucieczkę, a nawet jeśli komuś się uda, nie będzie mógł zbyt długo
cieszyć się wolnością. Wszędzie czają się żołnierze SSP, Łowcy nagród i
członkowie Ligi dzieci. Każdy chce wykorzystać uzdolnionych do własnych
celów.
Mroczne umysły wciągają już od
pierwszej strony. Porywa nas wir akcji, czasem wolniejszej, a czasem szybszej,
ale nie pozwalającej na oderwanie się od przedstawionego w powieści świata. Pojawia się tu wiele zwrotów akcji, które napędzają świetnie skonstruowaną fabułę. Autorka czasem pozwala czytelnikowi domyślać się co się stanie, jednak po chwili zasiewa nutę zwątpienia. W świetny sposób dokonała również kreacji bohaterów. Wykreowane przez Alexandrę Bracken postacie są wyraziste. Najpierw poznajemy
Ruby, która po przebywaniu w obozie przez sześć lat, początkowo nie jest w
stanie normalnie funkcjonować w świecie poza nim. Wpojone jej zasady oraz lęk
przed własną mocą sprawiają, że dziewczyna żyje w ciągłym strachu – przed dotykiem,
nawiązywaniem bliższych znajomości oraz ciągle powracającymi wspomnieniami z
dzieciństwa. Czytając, obserwujemy jak dojrzewa i próbuje zaakceptować samą
siebie. Udaje jej się to głównie dzięki otwartemu i opiekuńczemu Liamowi,
twardo stąpającemu po ziemi Pulpetowi, który zaczytuje się w Wodnikowych
wzgórzach oraz uroczej jedenastolatce, Zu, na której obozowa rzeczywistość
chyba najbardziej odcisnęła swe piętno.
"Podaj mi chociaż jeden powód, dla którego nie możemy być razem, a ja podam ci sto argumentów dowodzących czegoś zupełnie przeciwnego"
W książce pojawia się wątek miłosny, ale nie jest elementem
dominującym. Jest to przede wszystkim antyutopijna opowieść. Autorka przedstawia
zmiany zachodzące zarówno w umysłach posiadających zdolności nastolatków, którzy
zabrani z rodzinnych domów próbują zapanować nad swoimi mocami, jak i bankrutującego,
pogrążonego w chaosie i zakłamaniu państwa, które karmi swych obywateli
iluzjami. Czytając inne recenzje tej książki, widziałam zarzuty co do zbyt małej ilości wydarzeń z obozu. Według mnie jest to plus. W ten sposób autorka pokazała, że przetrzymywane tam dzieci nie chcą wracać do przykrych przeżyć. Podobało mi się również stopniowe odkrywanie wspomnień Ruby, a nie ich chronologiczne przedstawienie.
Igrzyska śmierci zapoczątkowały falę serii o przyszłości, w
której ludność zostaje poddana ograniczeniom, musi podporządkować się władzy
dyktatora. I choć często zdarza się, że kolejne powieści powielają wykreowany
schemat, w Mrocznych umysłach tak się nie stało. Poza tym, mimo że na okładce pojawia się
informacja o podobieństwie tej serii do trylogii napisanej przez Suzanne
Collins, zbyt wiele podobieństw nie ma. I dobrze, bo właśnie z tego względu bałam się po tę książkę sięgnąć. Historia Katniss wywarła na mnie tak duże wrażenie, że przez długi czas nie miałam ochoty czytać nic podobnego. Pierwszy tom serii pani Bracken pozytywnie mnie zaskoczył.
Podsumowując, Mroczne umysły to książka warta przeczytania. Język
powieści jest lekki, do pojawiających się w niej postaci można się przywiązać,
a zakończenie złamie serce niejednego czytelnika. Polecam i zabieram się za kolejną część!
Tytuł: Mroczne umysły
Tytuł oryginału: The darkest minds
Tom: I
Autor: Alexandra Bracken
Ilość stron: 449
Wydawnictwo: Moondrive
Gdybym tylko miała taką super inteligencję, to życie byłoby piękne c: Dużo słyszałam o Mrocznych Umysłach ( pomijając fakt, że mam je na półce) po twojej recenzji, nie umiem się doczekać aż je przeczytam, mam nadzieję, że to nastąpi prędzej niż później :D Dużo osób chwali tę serię, a ja nie umiem się za nią zabrać... typowo :D
OdpowiedzUsuńBardzo dobra recenzja :D
Pozdrawiam cieplutko :*
Też miałam ten problem, ale jednak warto przeczytać, tak więc polecam! Nie zawiedziesz się :)
UsuńO tej serii w sieci krąży mnóstwo opinii, czasem są to recenzje negatywne, a czasem pozytywne. Sama nie wiem co o nich myśleć. Sięgnę po te książki, żeby przekonać się, co ja o nich sądzę. Ale nie będę się nastawiać.
OdpowiedzUsuńhttp://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/
Kocham "Mroczne Umysły" <3 niestety trochę się zawiodłam na dalszych częściach, ale nadal jest to jedna z moich ulubionych serii :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Jessie
http://lifting-pages.blogspot.com
Właśnie zaczęłam drugą, mam nadzieję, że spodoba mi się tak bardzo jak pierwsza :)
UsuńZainteresowałam się tą serią :)
OdpowiedzUsuńCała seria dopiero przede mną, choć słyszałam o niej wiele dobrego :) Lubię takie opowieści i mam nadzieję, że będę zachwycona.
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com
Na pewno się nie zawiedziesz! :)
UsuńCzytałam. Zdecydowanie ta seria należy do moich ulubionych
OdpowiedzUsuńZabieram się za tę serię już od jakiegoś czasu, a jeszcze jej nie przeczytałam! Muszę to wreszcie nadrobić!
OdpowiedzUsuńBuziaki,
StormWind z bloga cudowneksiazki.blogspot.com/
Koniecznie! :)
UsuńPomimo, że recenzję czytało mi się świetnie to seria niestety mnie nie interesuje. Bardzo ładnie tu u Ciebie :) Dziękuję za odwiedziny i chętnie sama będę zaglądać.
OdpowiedzUsuńCo kto lubi :) Również dziękuję! :)
UsuńOpinie o tej serii są skrajne, ale Twoja szalenie mnie zachęciła. Chyba niedługo sięgnę po tę książkę, a kolejne tomy? Się zobaczy :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i zapraszam na recenzję serialu ,,Sherlock" u siebie. A niedługo będzie nowa książkowa recenzja:)
Ines de Castro z http://swiatksiazkoholiczek.blogspot.com/
Bardzo się cieszę, że zachęciłam Cię do przeczytania :) Pozdrawiam!
UsuńKiedyś chciałam przeczytać tę trylogię, ale o niej zapomniałam. Dzięki tobie sobie o niej przypomniałam i choć czuję, że będzie to dystopia dla młodzieży jak każda inna, to zamierzam ją przeczytać :) Całusy♥
OdpowiedzUsuńhttp://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/
Przed przeczytaniem tez sie tego obawiałam, ale jednak bardzo mi sie spodobała ta czesc :)
UsuńKilka razy natknęłam się na recenzję tej serii, jednak choć Twój opis "Mrocznych umysłów" zadziałał na moją wyobraźnię, to nadal nie wiem, czy chcę sięgnąć po tę książkę. Nie do końca pasują mi takie klimaty i nie jestem fanką "Igrzysk śmierci", dlatego wszelkie podobne tematycznie serie po prostu omijam. Jednak jeśli trafię kiedyś na "Mroczne umysły" w bibliotece, może jednak się skuszę i przeczytam bo zaciekawiłaś mnie swoją recenzją :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Biblioteczka Dagmary
Mimo wszystko polecam :) Książka wciąga, a czytanie jej o czysta przyjemność :)
UsuńTrylogia bardzo mi się podobała, a teraz przede mną leży gotowe do czytania "Przez ciemność". Mam nadzieję, że opowiadania mnie nie zawiodą.
OdpowiedzUsuńMam nadzieje ze za 'przez ciemnosc' tez uda mi sie wkrótce zabrac :)
UsuńPrzeczytałam "Mroczne umysły" w kilka godzin i ta pozycja bardzo mi się podobała. Sama nie wiem dlaczego, jeszcze nie zabrałam się za kolejny tom :)
OdpowiedzUsuńSkonczylam wlasnie drugi tom, polecam! :)
UsuńPrzeczytałam pierwszą część rok temu i nie mogłam zabrać się jakoś za kontynuację, ale chyba mnie w końcu zmobilizowałaś
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie
http://to-read-or-not-to-read.blog.pl/
Szczerze nie znoszę gdy autorzy starają się naśladować popularną serię czy innego autora. Nie lubię, nie akceptuję. I właśnie tego bałam się przy "Mrocznych umysłach", więc trochę mnie uspokoiłaś ;) Może jednak się zdecyduję.
OdpowiedzUsuńPaulinka z
http://ksiegoteka.blogspot.com/
Tyle już opinii o tej serii słyszałam, że grzech się z nią nie zapoznać! :D Mam nadzieję, że mi również się spodoba tak jak tobie :) Świetny blog, z pewnością będę zaglądać częściej :)
OdpowiedzUsuńBuziaki kochana ♥
www.ksiazkiponadniebo.blogspot.com
Pamiętam, że pierwszy tom tej serii dostałam kiedyś na urodziny, przeczytałam, odłożyłam na półkę, a później się okazało, że właśnie przeczytałam swoją pierwszą w życiu dystopię ;) Od tamtej pozy minęło już kilka lat, ale dystopie są do tej pory bliskie mojemu sercu :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Lunatyczka
Mam w planach tę serię. Bardzo mnie kusi historia ,,Mrocznych umysłów". :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Geek of books&tvseries&films
Bardzo bym w końcu chciała znaleźć czas na tę serię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Książkomania
Na pewno kusi fakt, że książka nie powiela pomysłów Collins, bo ostatnio modne jest to, że wszystko przypomina "Igrzyska śmierci". No i fakt, że wątek miłosny nie jest dominujący - chyba sięgnę po te książki :D
OdpowiedzUsuńMnie zawsze odrzuca nawiązanie do igrzysk w opisie ksiazki, ale tu sie przełamałam i nie żałuje :) chociaż naprawde nie rozumiem czemu tak robią
Usuń