Niedawno zostałam nominowana do medycznego tagu przez Monellę Reads z bloga . Sam tag trochę śmieszył mnie odkąd pojawił się w blogowej sferze, a raczej nawiązania poszczególnych chorób do książek. Mimo wszystko uważam, że takie posty bywają ciekawe, gdyż pozwalają przedstawić sporą ilość książek za pomocą kilku zdaniowych opinii. Zapraszam do przeczytania :)
1. Anestezjologia – książka tak nudna, że prawie cię uśpiła.Choć bardzo chciałam ją przeczytać, zawiodłam się. Królowa potępionych zanudzała mnie do uśpienia (naprawdę).
Gwiazd naszych wina i ostatnia część Harry'ego Pottera to książki, przy których zalewałam się łzami. W pierwszej, ponieważ historia i sposób jej przedstawienia były bardzo smutne i mimo, że czytałam ją w wakacje, w słoneczny dzień, czułam się jak podczas depresyjnego, jesiennego wieczoru. Insygnia śmierci natomiast zamykały moją ulubioną serię, którą czytałam kilka lat, wyczekując kolejnych części. Podczas bitwy o Hogwart rozkleiłam się, a na koniec miałam ogromnego książkowego kaca.
3. Zawał – książka z nagłym zwrotem akcji.
Uwielbiam książki z nagłymi zwrotami akcji i według mnie każda powieść powinna je zawierać (niestety nie zawsze tak jest). Jedną z takich książek jest w Pierścieniu ognia, najbardziej zaskoczyło mnie, kiedy Katniss strzeliła w pole magnetyczne i późniejsze wydarzenia
4. Dentysta – książka, której szczerze nie lubisz.Nie rozumiem fenomenu Eleonory i Parka. Książka kompletnie mi nie podeszła. Ratowało ją to, że szybko się ją czyta, więc nie męczyłam się aż tak bardzo.
5. Panie doktorze! Straciliśmy pacjenta… - książka z zupełnie niespodziewaną śmiercią
Nie chcę spoilerować osobom, które jeszcze nie czytały, więc ostrzegam :) Taką książką jest Marina. Kompletnie nie spodziewałam się takiego zakończenia.
6. Operacja-książka, przy której wstrzymywałeś oddech ze zdenerwowania i napięcia.
Było wiele takich książek. Na pewno należą do nich Igrzyska śmierci i Studnia wieczności. Przeżywałam wszystko razem z bohaterami
7. Pobieranie krwi – krwawa książka.
Od razu przyszła mi na myśl Królowa potępionych (choć mogę się mylić, czy była krwawa, taką ją zapamiętałam). Niestety nie byłam w stanie jej skończyć, bardzo mi się dłużyła i przez sto stron czekałam aż cokolwiek się zdarzy, potem oddałam do biblioteki.
Mroczne umysły! Zakończenie było tak mocne i smutne, że od razu sięgnęłam po kolejną część, mając nadzieję, że to żart.
9. Zawroty głowy – książka ze świetnym wątkiem miłosnym.Seria Diabelskie maszyny. Zaczytywałam się w niej przez kilka dni i nocy, nie mogąc się oderwać, i nie potrafiąc zdecydować, czy wolę Jema, czy Willa. To jedna z moich ulubionych serii również dlatego, że jej akcja dzieje się w
wiktoriańskiej Anglii, którą jestem zafascynowana. Jeśli ktoś jeszcze nie czytał Diabelskich maszyn - polecam! Ja z pewnością kiedyś zaproszę ją na swoją półkę i przeczytam jeszcze nieraz.
Do wykonania tagu nominuję:
Arysteę i Idalię z bloga Koło Anonimowych Książkoholiczek
Arysteę i Idalię z bloga Koło Anonimowych Książkoholiczek
Lubię ''Gwiazd naszych wina'', chociaż jest to smutna książka, to i tak mam do niej sentyment! :3
OdpowiedzUsuńSuper odpowiedzi! Robiłam u siebie niedawno ten TAG.
Buziaki,
StormWind z bloga cudowneksiazki.blogspot.com/
A ja właśnie przez "Studnię wieczności" nie potrafiłam przebrnąć :/ Poddałam się, nie przeczytawszy nawet połowy. "Eleonora i Park" to bardzo przesłodzona historia, ale ma w sobie coś tak uroczego, że z chęcią bym ją przeczytała jeszcze raz. Żałuję, że mam ją jako e-book i nie mogę się cieszyć jej widokiem w mojej biblioteczce.
OdpowiedzUsuńDziękuję za nominację ♥
Buziaki, Lunatyczka
Mi się "Studnia wieczności" bardzo spodobała i wręcz nie mogłam się od niej oderwać :)
UsuńMam "Marinę" Zafona, ale czytałam ją wiele, wiele lat temu i pamiętam z niej jedynie, że bardzo podobał mi się klimat tej historii, ale za cholerę nie jestem sobie w stanie przypomnieć kto tam umarł, więc chyba trzeba sięgnąć po nią ponownie! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, bookworm z http://ksiazkowoholizm.blogspot.com/ :>
Ciekawy Tag. Przyznam, ze nie czytałam Eleonory i parka, ale muszę nadrobić zaległosci, bo jak widzę istnieją podzielone opinie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-*
zapoczytalna.blogspot.com
Ogromnie dziękuję! To już któraś nominacja do tego tagu więc muszę nadrobić zaległości i jak najszybciej go wykonać, ale niestety matura nie taka łaskawa.. :( Faktycznie, Diabelskie miały idealny wątek miłosny, ale zakończenie ogromnie mnie zawiodło. O kilka stron za dużo.
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com
Mi się z jednej strony podobało to zakończenie, gdyż pokochałam i Willa i Jema, choć z drugiej rzeczywiście i bez tych kilku stron mogłoby być dobrze :)
UsuńJa Królową Potępionych przeczytałam, bo zakochałam się w filmie. Anne Rice ma już taki styl, że jej książki czyta się na wpół śpiąc. A jednak mnie do nich ciągnie.
OdpowiedzUsuńMi bardzo podobał się Wywiad z wampirem, ale przez Królową niestety nie mogłam przebrnąć
UsuńO tak! Mnie Marina również zaskoczyła, poza tym bardzo lubię tę powieść, ma swój niesamowity klimat:)
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam Diabelskie maszyny i jeżeli mogłabym je przeczytać jeszcze raz na nowo to z chęcią bym to zrobiła :D
Studnię wieczności mam w planach i jestem ciekawa tej powieści, mam nadzieję, że również dla mnie będzie emocjonująca:) Pozdrawiam!
Ich perspektywy
Marina to jedna z moich ulubionych książek, czytałam już kilka razy, a klimat, zgadzam się, jest genialny :)
UsuńDziękujemy za otagowanie! "W pierścieniu ognia" jest książką, w której aż kipi od akcji! Moja ulubiona część z całej trylogii <3
OdpowiedzUsuńJest świetna :)
UsuńTaak! Zgadzam się! Zakończenie Mrocznych umysłów to totalna miazga ..
OdpowiedzUsuńBuziaki,
SilverMoon :*
Zdecydowanie! Jestem bardzo ciekawa zakończenia tej serii :)
UsuńJa sama mam za niedługo wziąć się za ten tag i już nie mogę się doczekac <3 Uwielbiam "Gwiazd naszych wina", według mnie najlepsza książka Greena. Nie czytałam "Diabelskich maszyn", w ogóle mnie nie ciągnie do książek Cassandry Clare :/ Mam również mieszane uczucia co do Libby Bray - czytałam "Mroczny sekret" i książka mnie nie zachwyciła, ale źle nie było.
OdpowiedzUsuńBooks by Geek Girl
Ja uwielbiam książki, których akcja rozgrywa się w epoce wiktoriańskiej więc zarówno Diabelskie maszyny jak i Mroczny sekret znalazły się na mojej liście "must read" :)
UsuńJa też czytałam GNW w jakiś ciepły, przyjemny dzień (chyba nawet dosłownie dzień, bo wciągała niesamowicie :P). Zgadzam się co do Catching Fire - zarówno książka jak i film są wg mnie najlepsze z całej serii: te zwroty akcji, napięcie, arena, no i Finnick <3 A po Mroczne Umysły chciałabym wreszcie sięgnąć - lubię druzgoczące zakończenia :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.bookish-galaxy.blogspot.com
Polecam! Sama muszę się wkrótce zabrać za trzecią część "Mrocznych" :)
UsuńPrzy "Gwiazd naszych wina" po prostu nie da się nie wzruszyć, nawet jeśli pogoda jest dopisująca. Ja również nie mogłam powstrzymać łez przy końcówce.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji jeszcze zapoznać się z twórczością Cassandry Clare, ale będę to musiała jak najszybciej nadrobić, skoro jej książki są tak wychwalane. Prawdopodobnie rozpocznę od "Darów Anioła", ale po "Diabelskie maszyny" także z pewnością sięgnę :)
Darów Anioła jeszcze nie czytałam, ale Diabelskie maszyny są genialne, polecam :)
UsuńBardzo ciekawy tag, widze go dopiero pierwszy raz na twoim blogu;).Miałam dokładnie tak samo z "Mrocznymi Umysłami" też myślałam, że zakończenie to żart. http://themessofbookie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZacznę od tego, że robisz po prostu niesamowite zdjęcia :D Również robiłam u siebie ten tag i zgadzam się z Twoimi wyborami ;)
OdpowiedzUsuń