Amerykańskie Halloween staje się w Polsce coraz popularniejsze. Organizuje się imprezy, na które zaproszeni przebierają się za krwiożercze potwory, wystawia się wycięte dynie w oknach. Dla tych, którzy ten dzień spędzają w domu, ale chcieliby poczuć atmosferę tego święta, przygotowałam zestawienie pięciu książek. Książki z gatunku horror omijam raczej szerokim łukiem, przedstawię więc powieści "z dreszczykiem", ale nie doprowadzające czytelnika do zawału serca i zabarykadowania drzwi sypialni. Mam nadzieję, że znajdziecie wśród nich coś dla siebie :)
5. Złe dziewczyny nie umierają
To powieść młodzieżowa przesycona elementami grozy. Przedstawione wydarzenia stają się coraz mroczniejsze, a skrywane tajemnice powoli wychodzą na jaw. Nie ma tu może paraliżująco strasznych momentów, ale stworzony przez autorkę klimat trzyma w napięciu i nie raz wywołuje gęsią skórkę. Książka wpisuje się w konwencję młodzieżowego horroru - lekkiego w odbiorze, ale wciąż sugestywnego, wpływającego na myśli i wyobraźnię czytelnika.
4. Osobliwy dom pani Peregrine
Choć to nie jest straszna książka, ilustracje znajdujące się w niej zdecydowanie robią swoje. Są tajemnicze, nieco mroczne, przykuwające uwagę na dłużej. A sama opowieść? Ciekawa i posiadająca potencjał. Jeśli lubicie historie pełne tajemniczości i posiadające bohaterów dysponujących mocami, ale ukazanych w niesztampowy sposób - Osobliwy dom z pewnością Wam się spodoba :)
cała recenzjaPS, Jeśli macie ochotę na tę książkę, polecam obserwować mnie na instagramie (link po prawej stronie). Już niedługo będzie można wygrać ją w rozdaniu :)
3. Kult
Nieczęsto czytam kryminały, ale ten niesamowicie mnie wciągnął. To nie zwykła zagadka z serii "kto zamordował...?", ale bardziej złożona powieść. Pojawia się tu sekta posługująca się czarną magią, kult voodoo i żywy trup. Tajemnice nawarstwiają się, tworząc trzymającą w napięciu historię. Ponadto sprawę rozwiązują Pendergast i D'Agosta - przyjaciele idealnie się dopełniający, ogromnie przypominający Sherlocka Holmesa i dr. Watsona. Nie polecam jedynie czytania opisu z okładki - sporo zdradza :)2. Marina
Słowem najlepiej opisującym tę książkę jest tajemnica. Pewnego dnia główni bohaterowie zauważają kobietę w czerni. Co miesiąc odwiedza cmentarz jednej z barcelońskich dzielnic. To wydarzenie prowadzi Marinę i Óscara w kolejne miejsca. Odkrywają sekrety miasta, poznają mroczną historię. To powieść niezwykle wciągająca, posiadająca elementy literatury grozy. Marina wywołuje wiele emocji - od ciekawości, przez melancholię, po strach. Zdecydowanie warto się z nią zapoznać.
1. Wywiad z wampirem
Opowieść o wampirach, ale nie z gatunku młodzieżówek typu paranormal romance. Nie znajdziecie tu przesłodzonych, mdłych opisów miłości. Jest za to spora dawka grozy, aura tajemniczości i ciekawie poprowadzone wątki. To historia o prowadzeniu nieśmiertelnego życia - pełnego bólu spowodowanego zakończeniem ludzkiego życia, pełnego smutku i poszukiwania sensu swojego istnienia. To opowieść o stopniowej utracie człowieczeństwa. Serdecznie polecam ją każdemu fanowi fantastyki. To zdecydowanie kultowe dzieło.
Już od dłuższego czasu mam ochotę przeczytać "Osobliwy dom pani Peregrine". Nie lubię strasznych historii, a nietypowe ilustracje jestem w stanie znieść :D Historie grozy są zdecydowanie nie dla mnie :D
OdpowiedzUsuńBuziaki ;*
bookowe-love.blogspot.com
Trzy z nich mam już za sobą - "Osobliwy dom pani Peregrine", "Złe dziewczyny nie umierają" oraz "Marinę" - najbardziej podobała mi się ta ostatnia :D "Wywiad z wampirem" mnie ciekawi, bo film był genialny - chociaż słyszałam/czytałam, że książka słabsza, ale chętnie wyrobiłabym własną opinię ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
houseofreaders.blogspot.com
Lubię prozę Zafona, ale Marino nie czytałam. Musze w końcu przeczytać. Lubię tajemnicze książki.
OdpowiedzUsuńCzytałam jedynie "Osobliwy dom pani Peregrine" i "Wywiad z wampirem", ale obie mogę polecić. Bezapelacyjnie. Chociaż bardziej tę pierwszą ze względu na jej oryginalność. Czytało je się tak przyjemnie i szybko... Najgorsze jest to, że jednak nie mam ochoty na kolejny tom :c. A chciałabym poznać dalszą część.
OdpowiedzUsuńZapraszam na Morriganowe.
Mnie do horrorów raczej nie ciągnie, chyba nawet nigdy nie czytałam takiego horroru z prawdziwego zdarzenia. Ale powieści z dreszczykiem to już co innego, a z tego zestawienia od dawna mam w planach "Osobliwy dom pani Peregrine" oraz "Marinę". O tym, że Zafon potrafi stworzyć niepowtarzalną atmosferę przekonałam się już przy okazji "Księcia mgły", który swoją drogą, również jest wart przeczytania, w szczególności w Halloween :)
OdpowiedzUsuńCzytałam "Wywiad z Wampirem" - świetna książka :)
OdpowiedzUsuńDla mnie nr 1 z tej listy to chyba Osobliwy dom pani Peregrine :)
OdpowiedzUsuń