Już wiele razy pisałam, że rzadko sięgam po książki polskich autorów. Rzadko nie oznacza jednak nigdy, a kilka z nich bardzo mi się spodobało lub dotknęło w taki sposób, że mimo upływu kilku lat, nadal nie mogę o nich zapomnieć. Poniżej przedstawiam listę pięciu pozycji z współczesnej literatury polskiej, a więc wydanych po roku '89. Na liście znalazłoby się też kilka reportaży/opowieści o innych krajach, ale to może innym razem :)
Pod Mocnym Aniołem
Jerzy Pilch
Z
początku nie byłam do tej książki przekonana. Powieść z pijakiem co
chwilę trafiającym na izbę wytrzeźwień w roli głównej? To raczej nie
moje klimaty. Musieliśmy przeczytać ją jednak na zajęcia i nie żałuję.
Pilch pokazuje różne stadia alkoholizmu. Główny bohater to człowiek
inteligentny, lecz nie potrafiący odbić się od dna. Pięknym i barwnym,
ale nie pozbawionym wulgaryzmów językiem kreuje historię niezwykle
realną. Rzeczywistą. Pijackie monologi przeplata z krótkimi okresami
trzeźwości. Upada raz za razem. Zawsze nadarza się jakaś okazja do
sięgnięcia po kieliszek.
Pod Mocnym Aniołem to powieść nie tylko o alkoholizmie i próbie wyjścia z nałogu. To również historia o nadziei i o tym, co ją daje.
Jaką duszę ma człowiek, który wie, że przepił wszystkie pralki świata? Odpowiadam: duszę ma uskrzydloną, a myśl jego wiruje jak bęben w ostatniej fazie odsączania.
Ostatnie życzenie
Andrzej Sapkowski
Tu
się chyba nie muszę rozpisywać. Jedna z najsłynniejszych historii
fantastycznych. Świat pełen magii i fantastycznych stworzeń. Oryginalny,
specyficzny styl pisania. Ciekawe postaci. Ta, pierwsza, część składa
się z opowiadań. Wprowadza do świata wykreowanego przez Sapkowskiego.
Szczerze mówiąc, nie zabrałam się jeszcze za kolejne tomy, ale na pewno to zrobię.
Gnój
Wojciech Kuczok
Historia rodziny patologicznej opowiedziana z punktu widzenia dziecka. Podzielona na 3 części – Przedtem – przed urodzeniem się chłopca, Wtedy –
opisująca przemoc ojca wobec syna, nieustanne bicie, tłamszenie i
poniżanie, dom pozbawiony ciepła, miłości i bezpieczeństwa oraz Potem –
po odejściu chłopca. Powieść dość krótka, ale treściwa, ukazująca obraz
patologii i stosunków rodzinnych, poruszająca tematy społeczne i
religijne, na koniec wybuchająca. Dosłownie.
I wszędzie tam, dokąd dotarłem, ciągnąłem za sobą cień tego domu, im dalej uciekałem, tym bardziej się naprężał, krępował mi ruchy, spowalniał kroki; w im bardziej świetliste miejsca trafiałem, tym bardziej mnie cień naznaczał.
Widmokrąg
Fanom krótszych form polecam również Widmokrąg tego
autora – zbiór opowiadań o miłości i seksualności. Każde utrzymane w
innym klimacie. Mi najbardziej zapadł w pamięć Doktor Haust –
melancholijna opowieść o pogodzeniu się z odejściem ukochanej osoby.
Zapiski z nocnych dyżurów
Jacek Baczak
Pamiętnik pielęgniarza. Prawdziwe opowieści tworzące obraz hospicjum nocną porą. Autor opisuje miejsce, w którym pracował przez 3 lata. W niezwykle sugestywny sposób ukazuje czytelnikom poruszające sceny z hospicjum – miejsca umierania. Bez idealizowania, bez upiększania. Przedstawia wszystko z realistyczną dokładnością. Umierających w ich ostatnich dniach – bez miecza w dłoni, ale z bezsilnością i cierpieniem wypisanym na twarzy. Cierpieniem związanym nie tylko z fizycznym bólem, ale też brakiem możliwości poradzenia sobie w codziennych sprawach.
Książka wzruszająca, skłaniająca do refleksji. Po skończeniu wcisnęłam ją w ręce współlokatorowi. Jego dotknęła w takim samym stopniu.
Czytaliście którąś z nich?
A może chcielibyście mi coś polecić? :)
A może chcielibyście mi coś polecić? :)
Nie przeczytałam ani jednej z wymienionych przez ciebie książek, ale z Wiedźminem na pewno się kiedyś zapoznam :)
OdpowiedzUsuńhttp://pomiedzyrozdzialami.blogspot.com/?m=0
Do tego zestawienia zupełnie nie pasuje "Wiedźmin". To znaczy podałaś głównie pozycje poważniejsze, trudne, skłaniające do przemyśleń, i "Wiedźmin" jakoś mi tu nie pasuje :) Oprócz niego nie czytałam stąd nic, a szkoda, za mało czytam polskich autorów. Wszystkie wydały mi się ciekawe i warte przeczytania. Mam nadzieję, że uda mi się po jakąś sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńTo fantastyka, ale zalicza się do literatury współczesnej, której poświęciłam zestawienie ;)
UsuńTakie są, polecam :)
Żadnej z tych książek nie czytałam, jakoś niezbyt mnie do nich ciągnie.
OdpowiedzUsuńhttp://morzespokoju.blogspot.com/
Żadnej nie znam, nawet Wiedźmina jeszcze nie czytałam. Najbardziej zaciekawiły mnie "Zapiski z nocnych dyżurów".
OdpowiedzUsuńJak na razie z tych czytałam tylko ,,Ostatnie życzenie" ale wszystko jeszcze przede mną. :)
OdpowiedzUsuńKocham twój wygląd bloga. Błagam nie zmieniaj nigdy♥
Dziękuję, cieszę się, że Ci się podoba :) ♥
UsuńPodpisuję się pod "Gnojem". Z kolei mnie powieść Pilcha mocno zawiodła. Nie potrafiłam przebrnąć przez nią.
OdpowiedzUsuńNiestety, nie przeczytałam żadnej z tych pozycji, jednak "Gnój" mam na swojej półce, więc czeka na mnie! :D natomiast "Wiedźmina" bardzo chcę przeczytać od dłuższego czasu, aczkolwiek nigdy go na niego nie znajduję :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :3
Zapisane w słowach
Cała seria Sapkowskiego już za mną i dla mnie utrzymuje ten sam poziom, co seria o Harrym Potterze :)
OdpowiedzUsuńhttp://oddychajaca-ksiazkami.blogspot.com/
Nie znam żadnej z tych książek, ale zamierzam przeczytać Wiedźmina, bo słyszałam, że to dobry kawał polskiej fantastyki, a ten gatunek uwielbiam!
OdpowiedzUsuńPolecam bardzo serdecznie Szum Magdaleny Tulli - bardzo fajna pozycja, ciekawe spojrzenie na zwykle życie.
OdpowiedzUsuńTak samo jak ty rzadko sięgam po polskich autorów, ale założyłam sobie, że w tym roku to się zmieni. Najbardziej zainteresowała mnie pierwsza pozycja. Czy przypadkiem na jej podstawie nie powstał film?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
czytamogladampisze.blogspot.com
Tak! Film również polecam :)
Usuń